Pożar wybuchł w rafinerii ropy naftowej w Azowie, w graniczącym z Ukrainą obwodzie rostowskim Rosji. Do zdarzenia doszło po ataku dronów w nocy z poniedziałku na wtorek – poinformowały lokalne władze.
"Zbiorniki z ropą stanęły w ogniu w Azowie po ataku dronów. Według wstępnych informacji nie ma ofiar" - podał gubernator obwodu Wasilij Gołubiew na Telegramie.
W Azowie znajduje się kwatera główna rosyjskich operacji wojskowych w wojnie przeciw Ukrainie. Gołubiew powiedział, że na miejsce pożaru wysłano ponad 200 strażaków oraz 39 wozów strażackich. Miejscowi mieszkańcy piszą na Telegramie oraz na X, że pożar poprzedziło co najmniej pięć eksplozji.