Awaria toalety w samolocie spowodowała opóźnienie meczu. Spotkanie norweskiej trzeciej ligi pomiędzy Vindbjart i Asane zostało przesunięte, ponieważ piłkarze gości lecący na spotkanie z Bergen do Kristiansand musieli się... wywietrzyć po locie w śmierdzącym samolocie.
W chwili, kiedy samolot miał już ruszać, z toalety zaczęły wypływać fekalia w ogromnej ilości i pokryły całą podłogę samolotu. To wyglądało jak eksplozja, a smród był nie do wytrzymania i kapitan ogłosił ewakuację maszyny - opisał napastnik Asane Tommy Gaustad.
Mecz z Vindbjart został opóźniony, ponieważ piłkarze zanim wsiedli do samolotu rezerwowego musieli odczekać na powietrzu "jakiś czas", aby się wywietrzyć. Jak podkreślili działacze Asane, "gospodarze przyjęli powód przesunięcia czasu meczu z pełnym zrozumieniem".
Nasz agresywny styl gry nazywany jest przez przeciwników futbolem z przyprawami, lecz tym razem zauważyłem podczas meczu pewne uśmieszki i określenie to chyba zmieniło znaczenie - powiedział Gaustad.
Mecz zakończył się wynikiem 1:1 i piłkarze gości tłumaczyli, że byli nieco zdekoncentrowani wydarzeniem na lotnisku w Bergen.
(jad)