Do nietypowego zdarzenia doszło w lasach Fumane, w miejscowości Valpolicella (w prowincji Werona) we Włoszech. Pies podczas spaceru ze swoimi właścicielami oddalił się od nich i wpadł do cieku wodnego. Zwierzę spadło z dużej wysokości – około 25 metrów. Na pomoc przybyli strażacy z Werony - podaje Corriera Della Serra.
W niedzielę Demo razem ze swoimi właścicielami spacerowali po lesie w miejscowości Valpolicella. W pewnym momencie pies zbiegł do strumienia, być może po to, żeby się napić.
Teren w tej okolicy jest jednak bardzo śliski. Zwierzę ześlizgnęło się do cieku wodnego i spadło z wysokości około 25 metrów. Nie było w stanie wrócić do właścicieli.