"Pokój wymaga i żąda, byśmy z dialogu uczynili drogę" - powiedział papież Franciszek w poniedziałek w Sofii podczas spotkania w intencji pokoju. Wzięli w nim udział przedstawiciele różnych wyznań i religii obecnych w Bułgarii. Nie przybyła delegacja Cerkwi. Miasto, w którym papież odprawił rano mszę i udzielił komunii 245 dzieciom – Rakowski - jest uważane za katolickie serce kraju.
Wcześniej kierownictwo bułgarskiej Cerkwi, w której dominuje brak otwarcia wobec Kościoła katolickiego, zapowiedziało, że nie weźmie udziału we wspólnych modlitwach i uroczystościach z papieżem.
W czasie spotkania na placu Niepodległości odmówiono modlitwę o pokój inspirowaną słowami świętego Franciszka z Asyżu. Papież podkreślił, że święty ten głosił miłość, która doprowadziła go do tego, że budował pokój.
Również każdy z nas, idąc w jego ślady, jest powołany, aby stać się budowniczym, rzemieślnikiem pokoju; pokoju, o który musimy błagać i dla którego musimy pracować, będącego darem i zadaniem, darem, a także stałym i codziennym wysiłkiem na rzecz budowania kultury, w której również pokój byłby prawem podstawowym - mówił Franciszek.
Pokój wymaga i żąda, byśmy z dialogu uczynili drogę - dodał.
Jak podkreślił Franciszek: W tej chwili nasze głosy łączą się i jednogłośnie wyrażają żarliwe pragnienie pokoju.
Niech pokój szerzy się po całej ziemi, w naszych rodzinach, w każdym z nas, a szczególnie w tych miejscach, w których tak wiele głosów zostało uciszonych przez wojnę, przytłumionych obojętnością i zlekceważonych przez przygnębiający współudział grup interesu - dodaje papież.
Papież apelował, by wszyscy współpracowali w realizacji tego dążenia: przedstawiciele religii, polityki, kultury.
Wskazywał, że każdy powinien powiedzieć: "Uczyń mnie narzędziem swojego pokoju".
Pragnę, aby spełniło się marzenie papieża świętego Jana XXIII o ziemi, gdzie pokój by się zadomowił. Podążajmy za jego pragnieniem i powiedzmy naszym życiem: Pacem in terris - dodał Franciszek, przywołując tytuł jego encykliki.
W czasie spotkania na miejscu dla prawosławnego duchownego siedział szef rządowej komisji ds. wyznań.
Miejsce modlitwy było symboliczne; niedaleko jest cerkiew, meczet, katedra katolicka i synagoga. Papież przejechał obok wszystkich świątyń.
Obecni byli prezydent Bułgarii Rumen Radew, większość członków rządu, władze Sofii.