"Także Jezus w pewnym momencie był bardzo popularny i skończył, jak skończył. Nikt nie ma zagwarantowanego doczesnego szczęścia" – tak papież Franciszek odpowiedział na pytanie o swoją popularność, które padło w rozmowie z portugalską rozgłośnią katolicką Radio Renascenca. Dodał, że popularność przemija.
Wiele razy zastanawiam się, jaki będzie mój krzyż, jaki jest mój krzyż - wyznał Franciszek w wywiadzie. Krzyże istnieją, nie widać ich, ale są - dodał.
Cała godzinna rozmowa ma zostać wyemitowana w poniedziałek.
(mn)