Baryłka na giełdzie w Nowym Jorku kosztuje już 75,42 dolarów. To o dwa centy więcej niż wynosił poprzedni rekord. Niestety, wiele wskazuje na to, że wkrótce może być jeszcze drożej. I wkrótce więcej też zapłacimy na stacjach benzynowych.
75 dol. za baryłkę to przebicie poziomu z czasów wielkiego kryzysu lat 70. Zdaniem szefa resortu gospodarki Piotra Woźniaka ceny ropy, chociaż już obecnie bardzo wysokie, mogą jeszcze wzrosnąć.
Wożniak nie chce prognozować cen benzyny na polskich stacjach. Biuro Reflex, monitorujące rynek paliw już wczoraj prognozowało, że za litr elyliny 95 będziemy musieli niebawem zapłacić więcej niż 4,5 zł.