Za 5 miesięcy 1000 polskich żołnierzy pojedzie do Afganistanu. Jaap de Hoop Scheffer, sekretarz generalny NATO, w rozmowie z RMF FM przyznaje, że Polacy mogą być wysłani do niebezpiecznej południowej części Afganistanu.
Polacy wejdą w skład natowskiego odwodu, a to oznacza, że decyzje, gdzie będą walczyć, na bieżąco podejmować będą dowódcy Sojuszu.
Tłumaczenie: Jak rozumiem, polski batalion będzie odgrywał ważną rolę w siłach rezerwowych, po które dowódca sił NATO będzie mógł sięgnąć w razie potrzeby. Każdy żołnierz Sojuszu w Afganistanie może zostać wysłany w południowe rejony walk - mówi szef NATO. Posłuchaj relacji Jana Mikruty:
A właśnie na południu Afganistanu toczą się najcięższe walki. Łatwo nie będzie. Wiem, że gdy są ofiary opinia publiczna chce odpowiedzi: dlaczego tam jesteśmy - dodaje Jaap de Hoop Scheffer. Dziś w Nowym Jorku odbędzie się szczyt ministrów spraw zagranicznych NATO. Główny temat to Afganistan.