Nasz specjalny wysłannik Piotr Sadziński - przedziera się na terytoria, które są najbliżej frontu. W tej chwili jest już około 100 kilometrów od doliny Panczsziru, znajduje się w górach Hindukuszu, na wysokości około 4000 metrów.
Odgłosów walk tam jeszcze nie słychać, ale mieszkańcy tego regionu dokładnie wiedzą co się dzieje ponieważ bardzo często słuchają doniesień radiowych. Z zaopatrzeniem jest tam kiepsko. Dziś nasz wysłannik musiał zatrzymać się w glinianych lepiankach. Jest bardzo zimno. Ludzie w tamtych okolicach są tak biedni, że nie udało się od nich kupić niczego do jedzenia.
17:15