Służby specjalne USA są przekonane o autentyczności nowego nagrania wideo z wystąpieniem Osamy Ben Ladena. To jego głos - powiedział przedstawiciel amerykańskich służb wywiadowczych.
W nagraniu przywódca Al Kaidy oddaje hołd Walidowi al-Szehriemu - jednemu z 19 terrorystów, którzy sześć lat temu przeprowadzili zamachy w Ameryce. Al-Szehri był w samolocie, który uderzył w World Trade Center.
To pierwsze nagranie wideo Osamy bin Ladena od trzech lat. Przywódca Al-Kaidy po raz ostatni pokazał się w nagraniu wideo przygotowanym i opublikowanym przy okazji ostatnich wyborów prezydenckich w USA w listopadzie 2004 roku.
Od tego czasu nagrał jedynie kilka wypowiedzi audio, po raz ostatni w lipcu 2006 roku, kiedy to zapowiedział, że Al Kaida będzie zwalczać Stany Zjednoczone wszędzie na świecie.
Bin Laden prawdopodobnie ukrywa się na pograniczu pakistańsko-afgańskim. Mimo nagrody – 50 milionów dolarów - ogromnych możliwości technicznych i logistycznych Amerykanie nie są w stanie go złapać. Według niektórych ocen, podczas ataku na kompleks podziemnych kryjówek Tora Bora w Afganistanie, Amerykanie byli najbliżsi pojmania terrorysty.