Brytyjska policja nie potwierdza plotek prasy w Londynie, że zabójcą prostytutek w Ipswich może być imigrant z Europy Wschodniej - być może Polak. Według "Daily Mail" do niego miało należeć niebieskie auto, w którym rzekomo po raz ostatni widziano jedną z zamordowanych kobiet.
Przedstawiciel policji podczas konferencji prasowej nie chciał mówić na temat ludzi, którzy mogą znaleźć się w kręgu podejrzeń. Podał jednak istotną informację. Na pytanie, czy policja rozmawiała z kobietą, która widziała prostytutkę, wsiadającą do niebieskiego BMW, odparł: Rozmawialiśmy z tą kobietą, jak i z właścicielem samochodu.
Słowa te wydają się przeczyć doniesieniom prasy, jakoby policja poszukiwała Polaka. Nie wykluczają natomiast, że potencjalnie może on okazać się jednym z podejrzanych.
Na konferencji prasowej rzecznik policji stwierdził, że oficerowie prowadzący śledztwo próbują skontaktować się z kierowcami wielu innych samochodów. Dodał także, że żadna osoba, z którą dotychczas rozmawiali, nie była formalnie przesłuchiwana w charakterze podejrzanej o popełnienie morderstwa. Posłuchaj relacji londyńskiego korespondenta RMF FM Bogdana Frymorgena: