W niektórych rejonach Jakucji na Syberii termometry pokazały minus 67 stopni Celsjusza. W ponad stu szkołach w Jakucji odwołano zajęcia.
Służby ratownicze radzą nie wyjeżdżać poza granice miast i wiosek. Radzą również w przypadku podróży mieć duży zapas paliwa i sprawdzić stan techniczny pojazdów. Te terytoria Rosji są zamieszkane przez niewielką liczbę ludzi. Awaria samochodu na odludziu grozi śmiercią. Chociaż ludzie w Jakucji są przyzwyczajeni do mrozu, to ta zima jest ekstremalna.
Odwołano zajęcia w szkołach, ale służby zajmujące się ogrzewaniem w mieszkaniach pracują normalnie drogi są przejezdne - wyjaśnia jeden z miejscowych policjantów.
Ekstremalne mrozy panują nie tylko w Jakucji. 50 stopni poniżej zera jest w Kraju Krasnojarskim czy w Magadanie i na Półwyspie Tajmyr. Lekarze radzą mieszkańcom, by bez powodu nie wychodzili z domu. Przypominają, że zamarzającemu człowiekowi nie pomoże nacieranie twarzy śniegiem. Jedyną radą jest natychmiastowe wezwanie służb ratunkowych.
(mpw)