Małpy potrafią dodawać w sposób zaskakująco podobny do człowieka. Przekonują o tym wyniki badań przeprowadzonych na rezusach. Zdaniem naukowców, to pokazuje, że matematyka jest ściśle związana z naturą i pewne jej aspekty przydają się też zwierzętom. Świadczy też o tym, że człowiek nie jest jedyną istotą, która pojęła podstawowe działania matematyczne.
Naukowcy z Uniwersytetu Duke w Północnej Karolinie przekonali się o tym poddając testom dwa rezusy i grupę 14 studentów. Zwierzętom i ludziom pokazywano im na ekranie komputerowym na krótko jeden po drugim dwa zestawy punktów. Potem mieli wybrać jeden z dwóch obrazów, który reprezentował sumę poprzednio widzianych punktów. Małpki zaskakująco szybko pojęły, czego się od nich oczekuje i w zamian za odpowiednią nagrodę chętnie uczestniczyły w eksperymencie.
Jak pisze czasopismo "PLoS Biology", studenci, co nie jest zaskoczeniem, poprawnie odpowiadali w 94 procent przypadków, ale małpy były także bardzo skutecznymi rachmistrzami, myliły się tylko w co czwartym przypadku. Nie oznacza to oczywiście, że małpy byłyby w stanie poradzić sobie z testami matematycznymi, ale pokazuje, że pewna podstawowa intuicja w tej dziedzinie nie jest im obca.
Zaobserwowano, że podobnie jak u ludzi, małpy miały większe problemy z wyborem poprawnej odpowiedzi, jeśli dwa warianty niewiele się od siebie różniły. Procent poprawnych odpowiedzi malał też u studentów i u małp w miarę zwiększania liczby punktów. To sugeruje, że ogólny mechanizm rozumowania jest u rezusów podobny do naszego, ludzkiego. Cóż, to, że małpy umieją liczyć już wiemy, teraz pozostaje jeszcze ustalić... na co te małpy liczą.