Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył, że przywrócenie formatu G8 (G7+Rosja) bez rozwiązania sprawy Ukrainy byłoby błędem i podkreśliłoby słabość zachodnich sił.
Myślę, że powiedzenie, że Rosja może powrócić do stołu bez żadnych warunków, byłoby podpisaniem się pod słabością G7 - powiedział mediom Macron przed zaplanowanym na ten weekend szczytem G7 w Biarritz.
Byłoby to dla nas błędem strategicznym i uświęceniem okresu bezkarności - dodał.
Zanim Rosja będzie mogła powrócić do formatu, sytuacja na Ukrainie musi zostać rozwiązana, nawet jeśli będzie to decydujące dla kontynuacji rozmów na temat światowych kryzysów z Moskwą - wskazał Macron.
Również podczas poniedziałkowego spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem Macron mówił, że "jest jasne, ze zarówno powrót do G8, jak i powrót do w pełni znormalizowanych relacji (Rosji) z Unią Europejską wymagają rozwiązania kwestii ukraińskiej".
We wtorek prezydent USA Donald Trump opowiedział się za powrotem do formatu G8, czyli G7 z udziałem Rosji. Kraj ten usunięto z tego nieformalnego klubu najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw świata po aneksji Krymu w 2014 roku. Później część krajów G7 wzywała do przywrócenia rosyjskiego członkostwa, czemu jednak sprzeciwiały się USA, Wielka Brytania i Kanada, uzależniając przywrócenie udziału Rosji od rozwiązania sytuacji na Ukrainie.
Amerykański prezydent już w przeszłości mówił, że byłoby lepiej dla Rosji, USA i pozostałych państw G7, gdyby Rosja powróciła do stołu.