Jeszcze za prezydentury Billa Clintona CIA organizowała tajne loty z więźniami podejrzanymi o terroryzm - twierdzi były pracownik amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej. Przez 10 lat porwania takich osób i wywożenie ich do krajów trzecich były najskuteczniejszym programem antyterrorystycznym USA - twierdzi Michael Scheuer.
W wywiadzie dla niemieckiego tygodnika "Die Zeit", Scheuer oświadczył, że nic mu nie wiadomo o tajnych więzieniach CIA w Europie Wschodniej. Twierdzi, że Agencja ma wystarczająco wiele obiektów w innych miejscach, zwłaszcza w Iraku i na Kubie. Przyznaje jednak, że nie o wszystkim musiał być informowany. Jeśli więc takie więzienia jednak były, to mogę tylko założyć, że nasi europejscy sojusznicy byli przekonani, iż wspierają operację, która chroni tak samo ich jak i nas.
Teraz program jest już martwy, bo informacje na ten temat przeciekły się do opinii publicznej - uważa Scheuer, który z CIA odszedł w listopadzie 2004 r., po 22 latach służby.