Awaria systemu zasilania na kilka godzin wyłączyła w sobotę z użytku system przyjmowania i wydawania bagażu na północnym terminalu lotniska Gatwick pod Londynem. W związku z tym, część pasażerów odleciała bez swojego bagażu. Usuwanie skutków awarii może potrwać do niedzieli.
Co prawda żadnych rejsów nie odwołano, ale skutki awarii odczuli chyba wszyscy podróżujący. Część z nich odleciała bez swojego bagażu, a inni mieli trudności z jego odbiorem po przylocie.
Władze lotniska zmobilizowały dodatkowy personel do przenoszenia walizek i toreb. Awarię, która nastąpiła o godz. 3.30 w sobotę nad ranem udało się w pełni usunąć dopiero o 10.30. To jednak nie koniec problemów, ponieważ usuwanie jej skutków może potrwać nawet do niedzieli.
Problem z systemem przyjmowania bagażu, spowodował opóźnienia niektórych lotów. Przez kilka godzin nie działał żaden z ośmiu ciągów transmisyjnych do wydawania toreb. W końcu udało się uruchomić dwa z nich.
Rzecznik lotniska zapewnił, że personel sortuje torby i walizki zgodnie z przyjętymi priorytetami. Niestety, odprawa bagażu odbywa się wolniej, a oczekiwanie na niego po wylądowaniu trwa znacznie dłużej. Pasażerom zaleca się, by po wylądowaniu skontaktowali się z liniami lotniczymi, z których korzystali.