Litwa również zablokowała przejazd Nocnych Wilków - motocyklistów z klubu zaprzyjaźnionego z Władimirem Putinem. W piątek rozpoczęli oni w Moskwie rajd "Drogi zwycięstwa - na Berlin". Polskie władze odmówiły im zgody na wjazd, dlatego ambasador RP w Moskwie została wezwana do rosyjskiego MSZ. Do Polski wpuszczono tylko tych motocyklistów, którzy posiadają obywatelstwo Niemiec, Czech i Słowacji.

Litwa również zablokowała przejazd Nocnych Wilków - motocyklistów z klubu zaprzyjaźnionego z Władimirem Putinem. W piątek rozpoczęli oni w Moskwie rajd "Drogi zwycięstwa - na Berlin". Polskie władze odmówiły im zgody na wjazd, dlatego ambasador RP w Moskwie została wezwana do rosyjskiego MSZ. Do Polski wpuszczono tylko tych motocyklistów, którzy posiadają obywatelstwo Niemiec, Czech i Słowacji.
Litwa też zablokowała przejazd Nocnym Wilkom. Z powodu komunistycznych symboli /Wojciech Pacewicz /PAP

Jak informuje moskiewski korespondent RMF FM Przemysław Marzec uczestnicy rajdu z rosyjskimi paszportami utknęli na Białorusi. Ich lider Aleksandr "Chirurg" Zołdastanow twierdzi, że jego ludzie i tak pokonają granicę.

Nad ranem dwójka Nocnych Wilków próbowała przedostać się przez Litwę, ale litewskie służby nie wpuściły ich na teren Unii Europejskiej. Powodem była m.in. wieziona przez motocyklistów komunistyczna flaga z sierpem i młotem. Dodatkowo rosyjscy fani jednośladów nie byli w stanie wyjaśnić, po co w ogóle wjechali na teren Litwy.

(az)