Pierwsza dama USA – Laura Bush, przeszła w ubiegłym miesiącu zabieg usunięcia raka skóry – poinformowała jej rzeczniczka Susan Whitson.
Rzeczniczka powiedziała agencji Reutersa, że u żony prezydenta USA wykonano pod koniec października biopsję, która ujawniła komórki raka płaskonabłonkowego. Jest to druga, najczęściej występująca forma raka skóry.
Narośl usunięto krótko po wyborach do Kongresu 7 listopada, a przed podróżą prezydenckiej pary do Azji. Dzięki wczesnemu wykryciu i leczeniu miejsce na nodze goi się - zaznaczyła rzeczniczka.
W USA rejestruje się corocznie ponad 200 tys. nowych przypadków tego nowotworu, wywołanych najczęściej nadmierną ekspozycją na promieniowanie słoneczne. Choroba ta w ok. 97 proc. przypadków nie daje żadnych przerzutów.