Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że decyzja regulatora niemieckiego o wstrzymaniu procesu certyfikacji firmy będącej operatorem Nord Stream 2 nie jest upolityczniona. Operator jest gotów spełnić wszelkie wymogi - zapewnił Pieskow.
Przedstawiciel Kremla przekonywał, że certyfikacja jest "dość skomplikowanym procesem, co było wiadomo od samego początku". Wskazał, że spółka Nord Stream 2 AG, będąca operatorem gazociągu zapowiedziała, że spełni wymogi niemieckiego regulatora. Według mediów rosyjskich będzie to wymagało powołania nowej spółki, zarejestrowanej w Niemczech, podczas gdy Nord Stream 2 AG jest zarejestrowana w Szwajcarii.
Pytany, czy rosyjsko-niemiecki gazociąg zostanie uruchomiony do końca roku, Pieskow powiedział, że należy o to zapytać instytucje decydujące o certyfikacji Nord Stream 2.
O wstrzymaniu procesu certyfikacji niemiecki regulator BNetzA poinformował we wtorek. Według dziennika "Kommiersant" zwłoka oznacza, że uruchomienie Nord Stream 2 może opóźnić się do lata 2022 roku.