Koniec dialogu z Komisją Europejską w sprawie wycofania art.7. Państwa członkowie przychyliły się do wniosku Komisji Europejskiej, żeby 26 czerwca zorganizować wysłuchanie Polski na forum Rady Unii Europejskiej, czyli państw członkowskich. Większość krajów Unii poparła KE, która uznała, że ustępstwa Warszawy są niewystarczające.
To oznacza, że Polska będzie się teraz bronić przed państwami członkowskimi Unii Europejskiej, a nie przed Komisją Europejską. Ze względu na to, że agenda spotkania ministerialnego 26 czerwca jest przepełniona, w tym dniu odbędzie się tylko "część" wysłuchania. W przyszłości będą więc kolejne części, co oznacza nieustanne "grillowanie" Polski. I oczywiście presję.