​Co najmniej 31 osób, głównie chrześcijan, zmarło, a ponad 60 poważnie zatruło się w Pakistanie po wypiciu w Wigilię skażonego alkoholu - poinformowała policja.

Do dramatu doszło w sobotę w chrześcijańskiej dzielnicy miasta Toba Tek Singh w stanie Pendżab, 300 km na południe od stolicy kraju, Islamabadu. W poniedziałek zmarło 19 osób, a 12 we wtorek.

Wśród ofiar śmiertelnych jest też pokątny wytwórca alkoholu, który sprzedawał go w torebkach plastykowych po 500 rupii (ok. 5 dolarów).

Sprzedaż alkoholu w islamskim Pakistanie podlega surowym ograniczeniom. Niewiele sklepów jest w stanie uzyskać licencję na sprzedaż wyrobów alkoholowych, i to wyłącznie osobom, które nie są muzułmanami. Także te sklepy obowiązuje zakaz działalności w czasie muzułmańskiego miesiąca postu - ramadanu.

Wielu Pakistańczyków samodzielnie więc pędzi alkohol, często skażony, co doprowadza do wielu zatruć w skali kraju. W tym roku z powodu skażenia alkoholu zmarło w Pakistanie ponad 60 osób.

Chrześcijanie stanowią 1,6 procent 190-milionowej ludności Pakistanu. Większość z nich mieszka w stanie Pendżab.

(łł)