Co najmniej 78 osób zginęło, a około 130 zostało rannych po wybuchu samochodu-pułapki w pobliżu szyickiego meczetu w centrum Bagdadu. Ciężarówka z materiałami wybuchowymi była zaparkowana pod meczetem Al-Kholani.

Wyjątkowo silna eksplozja nastąpiła około godz. 14.00 czasu miejscowego (godz. 12 czasu polskiego) w dzielnicy Sinak. Wkrótce po niej w pobliżu doszło do strzelaniny

To najnowszy w serii tragicznych odwetowych zamachów na sunnickie i szyickie meczety w Iraku. Doszło do niego dwa dni po zniesieniu godziny policyjnej, która miała zapobiec religijnej przemocy po zamachu na szyicką świątynię w Samarze w minioną środę.

Wtedy dwa minarety szyickiego Złotego Meczetu zostały wysadzone w powietrze. Winą za zamach szef Fundacji Szyickiej Iraku Saleh al-Haidari obarczył "ekstremistów". Nie jest jasne, w jaki sposób wysadzono minarety. Okoliczni mieszkańcy twierdzili, że jeszcze przed eksplozją doszło do starć między policją i uzbrojonymi mężczyznami.