Sekretarz Stanu USA Hillary Clinton chciałaby nowego początku w stosunkach z Rosją. Na dowód podarowała szefowi rosyjskiej dyplomacji Siergiejowi Ławrowowi owiniętą wstążką paczkę z czerwonym przyciskiem "RESET". Szefowa amerykańskiej dyplomacji podkreśliła jednak, że wciąż pozostaje wiele rozbieżności, dotyczących kwestii powiększenia NATO i rosyjskich relacji z sąsiadami.
Zamierzamy wcisnąć przycisk "RESET". Mamy długą listę spraw, po obu stronach, w których będziemy szukali obszarów współpracy - oświadczyła Hillary Clinton w wywiadzie dla BBC przed spotkaniem z Siergiejem Ławrowem. Jako wymagające lepszego zrozumienia wymieniła między innymi kwestie walki z terroryzmem, kontroli zbrojeń czy bezpieczeństwa energetycznego.
Są jednak dziedziny, w których po prostu się nie zgadzamy, i nie zamierzamy tego tuszować - zaznaczyła Clinton. Nie uznamy zbuntowanych gruzińskich regionów, nie uznamy żadnej sfery wpływów ze strony Rosji i żadnego rodzaju jej prawa weta wobec tego, kto może przystąpić do NATO - dodała.