Były kanclerz Niemiec Helmut Kohl otrzyma w prezencie od gazety "Bild" fragment muru berlińskiego. Jak podał wydawca tabloidu, mierzący 3,6 metra i ważący 2,7 tony blok ma stanąć w ogrodzie Kohla w jego rodzinnym mieście Ludwigshafen.
81-letni polityk, nazywany przez Niemców "kanclerzem zjednoczenia", otrzyma nietypowy podarunek w dowód wdzięczności za odegranie kluczowej roli w procesie połączenia dwóch niemieckich państw - NRD i RFN.
We wtorek w Ludwigshafen, redaktor naczelny dziennika "Bild" Kai Diekamann, przekaże Kohlowi fragment muru. W uroczystości weźmie udział także około 100 uczniów z tamtejszych szkół, do których uczęszczał również Kohl.
13 sierpnia mija 50. rocznica rozpoczęcia budowy muru berlińskiego, który dzielił Niemcy aż do jego obalenia w listopadzie 1989 roku.