Zdaniem władz w Tbilisi rosyjskie wojska weszły wczoraj na teren wsi Kweczi w rejonie Gori. Gruziński MSZ przypomniał piątkowe oświadczenie prezydenta Osetii Eduarda Kokojtego, który zażądał od Gruzji oddania dawnych ziem osetyjskich.
W sobotę rosyjskie Ministerstwo Obrony oskarżyło Gruzję o ostrzeliwanie stolicy Osetii. Dodało, że Rosja rezerwuje sobie prawo do użycia siły w razie kontynuacji podobnych działań.
W najbliższych dniach minie rok od wojny rosyjsko-gruzińskiej o Osetię Południową. Rosja odpowiedziała wówczas interwencja wojskową na próbę zbrojnego odzyskania przez Tbilisi kontroli nad regionem utraconym w latach 90. Po zeszłorocznej wojnie Rosja uznała niepodległość Osetii Południowej i drugiej separatystycznej republiki - Abchazji.