Rozpoczęty w czwartek strajk greckich marynarzy potrwa aż do poniedziałku. Odczują to szczególnie mieszkańcy ok. 100 wysp na Morzu Egejskim, na których nie ma lotnisk - nie będą mogli bowiem korzystać z promów.
Marynarze protestują przeciwko bezrobociu i domagają się wyższych zarobków. Greckie porty, strategicznie położone między Europą, Bliskim Wschodem a Afryką, należą do najruchliwszych na świecie.