Francuskie muzeum poświęcone twórczości Étienne Terrus straciło dziesiątki tysięcy euro na transakcji obrazów. Po zakupie dzieł sztuki okazało się, że są one podrobione. Chodzi o 82 prace.

Pracownicy muzeum uważali, że kupili oryginalne dzieła Étienne Terrusa. Zapłacili za nie 160 tysięcy euro. Nie zdawali sobie sprawy, że były to fałszywki. Przekonali się o tym dopiero po wizycie historyka sztuki. Po odwiedzinach mężczyzna zadzwonił do muzeum by powiedzieć, że według niego obrazów nie namalował Terrus.

Po sygnale od historyka w muzeum powstał specjalny zespół ekspertów, który miał ocenić czy dzieła rzeczywiście namalował ktoś inny. Okazało się, że 82 prace faktycznie zostały podrobione. Jak podał kanał France 3, niektóre obrazy przedstawiają budynki, które powstały po śmierci artysty.

Informację o podrobionych materiałach ogłoszono na konferencji prasowej. Burmistrz miejscowości Elne, w której zlokalizowane jest muzeum, nazwał sytuację "katastrofą" i przeprosił wszystkich, którzy odwiedzili placówkę poświęconą twórczości Terrusa.

Miasto chce złożyć skargę na osoby, które namalowały i sprzedały obrazy.

(nm)