Fala upałów przesuwa się w piątek na północny wschód USA. Termometry w Waszyngtonie mogą wskazać nawet 38 st. C. Meteorolodzy przewidują, że w niektórych miastach w najbliższy weekend może być odnotowana najwyższa temperatura od lat.
124 mln ludzi ostrzeżono przed upałami - poinformował agencję Reutera David Roth z krajowych służb meteorologicznych.
Służby podejmują działania, by zapobiec awariom zasilania; przedsiębiorstwa użyteczności publicznej we wschodnich stanach zaapelowały do mieszkańców o nieprzeciążanie sieci.
Rano w piątek w Madison (stan Wisconsin) 11,6 tys. domów i firm nie miało prądu w związku z pożarami, które wybuchły w dwóch podstacjach w okolicy miasta.
Prognozuje się, że w piątek temperatura w Filadelfii osiągnie 36 st. C, a w Nowym Jorku - ok. 33, jednak tam ze względu na wysoką wilgotność powietrza temperatura odczuwalna wyniesie ok. 43 st. C.
Według meteorologów w sobotę w Nowym Jorku i Filadelfii będzie jeszcze cieplej - 37 stopni. Takie temperatury mają utrzymać się tam również w niedzielę.
Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio ogłosił w mieście "lokalny stan nadzwyczajny w związku z ogromnymi upałami". Ze względu na warunki pogodowe władze odwołały szereg wydarzeń, np. wyścigi konne czy triathlon w Nowym Jorku