Szef sztabu etiopskich sił zbrojnych gen. Seare Mekonnen został w niedzielę zabity w swoim domu w Addis Abebie przez ochroniarza. Atak ten wiąże się z nieudaną próbą zamachu stanu w sobotę w regionie administracyjnym Amhara, drugim co do liczebności w Etiopii.
Do zabójstwa gen. Mekonnena i odwiedzającego go emerytowanego generała doszło w niedzielę kilka godzin po zajściach w sobotę w stolicy regionu Bahir Dar, gdy żołnierze zaatakowali budynek, w którym odbywało się spotkanie regionalnych władz - poinformował na konferencji prasowej Nigussu Tilahun, rzecznik premiera Ahmeda Abiy'ego.
W ataku zginął szef lokalnych władz Ambachew Mekonnen i dwóch innych polityków.
Te dwa zamachy są ze sobą powiązane - powiedział Tilahun.
Według doniesień agencji AFP przywódcą ataku w Bahir Dar był miejscowy szef bezpieczeństwa generał Asaminew Tsige, który został w 2018 roku ułaskawiony przez premiera Etiopii po uwięzieniu za udział w spisku w 2009 roku. Większość sprawców ataku w Bahir Dar zostało zatrzymanych, a inni, w tym Tsige, są ścigani - poinformował rzecznik.
Jak informuje miejscowy rząd, po pierwszych aresztowaniach sytuacja w kraju została opanowana. Premier pojawił się w telewizji, aby nakłonić Etiopczyków do zjednoczenia się w obliczu "złych" sił, które postanowiły podzielić kraj.
Abiy przeżył w czerwcu ubiegłego roku zamach na swoje życie; aresztowano wtedy dziewięciu policjantów. W październiku zbuntowani etiopscy żołnierze protestowali przeciwko niskiemu żołdowi. Etiopska armia jest jedną z najliczniejszych w Afryce.
Premier Abiy od objęcia władzy w kwietniu ubiegłego roku próbuje zainicjować reformy polityczne w stumilionowym kraju w Rogu Afryki, gdzie lata przemocy politycznej doprowadziły do dymisji poprzednika Abiy, Hailemariama Desalegna.
Abiy ułaskawił więźniów politycznych represjonowanych przez poprzedni rząd, odwołał zakaz działalności partii politycznych, rozpoczął liberalizację gospodarki i zajął się walką z rosnącą przemocą w kraju.
W przyszłym roku w Etiopii mają się odbyć wybory parlamentarne.