Urządzenie latające domowej roboty, służące do przemytu papierosów z Ukrainy do Polski, odnaleźli ukraińscy pogranicznicy. Jak podają miejscowe media, ten dziwny "śmigłowiec" awaryjnie lądował 4 kilometry od naszej granicy. Pilot uciekł.

Do odnalezionego urządzenia przymocowane było 11 kartonów papierosów. Maszynę - w bardzo profesjonalny sposób - zbudowano z wykorzystaniem silnika od motocykla.

Mieszkańcy wsi Bybło z rejonu starosamborskiego twierdzą, że to urządzenia z pilotem od dwóch lat przelatywało z ich okolic nad granicą i nad terytorium Polski zrzucało papierosy.

Ukraińskim funkcjonariuszom udało się zatrzymać 3 osoby.

(mpw)