Nadal nie wiadomo, do kogo należał zestrzelony wczoraj na północy Afganistanu niewielki samolot. Samolot spadł na ziemię zaledwie o kilka kilometrów od stolicy regionu Samagan, miasta Aibak - powiedział szef talibańskiej agencji informacyjnej Bahter.
Jeszcze wczoraj talibowie twierdzili, że mogła to być amerykańska maszyna szpiegowska. Ale pojawiły się także informacje, że chodzi o śmigłowiec należący do opozycyjnego wobec talibów frontu północnego. Stany Zjednoczone przygotowują się do odwetu na Afganistanie, gdzie ukrywa się ponoć Osama bin Laden, oskarżany o zorganizowanie zamachów w Stanach Zjednoczonych. Według niektórych źródeł, amerykańskie bezzałowego samoloty szpiegowskie są już w Uzbekistanie, skąd wyruszają na misje zwiadowcze.
09:20