Sprawcy dwóch strzelanin w fińskich szkołach, w których w sumie zginęło 19 osób, prawdopodobnie kontaktowali się ze sobą. Matti Saari, który zabił we wtorek w swoim liceum w Kauhajoki 10 osób, kupił broń w tym samym sklepie, co sprawca pierwszej strzelaniny, który w listopadzie zeszłego roku zabił w swoim liceum 8 osób.
Według policjanta prowadzącego śledztwo w tej sprawie, obaj napastnicy mieli wiele wspólnych zainteresowań, m.in. takich strzelanie z pistoletu. Podzielali też te same poglądy.
Policja nie ma jednak żadnych dowodów na to, że obaj mężczyźni kontaktowali się ze sobą. Niewykluczone, że dostarczy ich komputer Mattiego Saariego. Dysk komputera zostanie szczegółowo przeszukany.
Przypomnijmy. Do tragedii w szkole w fińskim miasteczku Kauhajoki doszło we wtorek. 22-letni Matti Huhani Saari, uczeń tej szkoły, otworzył ogień do kolegów. Zastrzelił dziewięć osób - kilkoro uczniów, dyrektora placówki i pielęgniarkę. Co najmniej dwie osoby zostały ranne. Później napastnik popełnił samobójstwo. Swoje zamiary zapowiedział w filmiku wideo, umieszczonym kilka dni wcześniej w sieci.