Buntownicy w Czadzie nie wierzą w neutralność sił pokojowych Unii Europejskiej, które mają być wysłane do tego afrykańskiego kraju. Nie chcemy was tutaj - piszą rebelianci w specjalnym oświadczeniu. Dziś lub jutro w Brukseli mają zapaść decyzje dotyczące przyszłości misji pokojowej w Czadzie.
Unijne siły pokojowe mają chronić w Czadzie ludność cywilną i personel organizacji pomocowych zagrożonych przemocą w sąsiednim sudańskim Darfurze. W misję w Czadzie zaangażowanych jest 21 państw unijnych.
Na miejsce mają pojechać żołnierze z 14 krajów. Francja, która jest największym zwolennikiem akcji odbywającej się w jej byłej kolonii, obejmie dowodzenie. Wojska francuskie stanowić będą trzon liczących ok. 3700 ludzi sił zaangażowanych w operację. Polska planuje wysłać do Czadu 400 żołnierzy.