17-latek przez prawie 12 godzin dryfował po Oceanie Spokojnym. Podczas treningu szkolnego jego kajak wywrócił się, a prądy morskie porwały nastolatka w głąb oceanu. "W pewnym momencie wiedziałem, że naprawdę nie będę w stanie walczyć z prądem, więc po prostu starałem się zachować spokój" – tak stacji CNN relacjonował swoją "przygodę" odnaleziony chłopak.
Wtorek, 22 października (13:05)