Radość z nadejścia Nowego Roku zamieniła się w żałobę w Abidżanie, największym mieście Wybrzeża Kości Słoniowej. Podczas pokazu ogni sztucznych zginęło ponad 60 osób, w większości nastolatków.
Liczba ofiar jest przybliżona - podaje miejscowa agencja AIP, na którą powołuje się telewizja CNN. Większość ofiar to stratowane dzieci w wieku od ośmiu do piętnastu lat. Rannych zostało nawet 250 osób. Według BBC należy się spodziewać, że liczba ofiar okaże się znacznie wyższa.
Nie jest jasne, jak doszło do tragedii. Wiadomo, że zdarzyła się po północy, po zakończeniu pokazów ogni sztucznych, przy wejściu na stadion w Abidżanie.
Obiekt ma ponurą sławę. Trzy lata temu, podczas meczu kwalifikacyjnego do mistrzostw świata w piłce nożnej, w podobnych okolicznościach zginęło tam ponad 20 osób.