70 chińskich górników zostało uwięzionych w kopalni węgla kamiennego w prowincji Henan. Zakład zalała powódź - poinformowała agencja Xinhua.
Górnicy pracowali w kopalni w miejscowości Zhijian, znajdującej się 200 kilometrów na zachód o stolicy prowincji, Zhengzhou, gdy zaskoczyła ich powódź.
Według agencji Xinhua, zalana kopalnia została otwarta w 1958 roku i jest własnością państwa.
Chińskie kopalnie są uznawane za najbardziej niebezpieczne na świecie. Według oficjalnych danych, w 2006 roku straciło w nich życie ponad 4700 górników. Niezależne organizacje obrony praw pracowniczych szacują jednak liczbę ofiar aż na 20 tysięcy.