Tysiące osób zginęło w atakach terrorystycznych, jednak zamachowcom nie udało się złamać ducha narodu amerykańskiego - powiedział prezydent George W. Bush w specjalnym wystąpieniu do narodu.

"Ten akt masowego morderstwa miał na celu przerazić nasz naród, wprowadzić chaos i poczucie osamotnienia. Jednak zamachowcy przegrali. Nasze państwo jest silne. Wspaniali ludzie zostali skierowani do obrony naszego wspaniałego narodu. Terrorystyczne ataki mogły wstrząsnąć fundamentami naszych największych budynków, ale nie zachwiały podwalinami państwa" - mówił Bush.

Prezydent USA podkreślił też, że nie ma żadnej różnicy pomiędzy tymi, którzy przeprowadzają zamach, a tymi, którzy udzielają im schronienia. Amerykańska armia jest gotowa do akcji. Jednak Bush nie ujawnił na razie, jakie kroki odwetowe i przeciwko komu mogą być podjęte.

03:00