Niecodzienny widok na ulicach Bukaresztu: w śródmieściu stolicy Rumunii wylądował awaryjnie black hawk. Śmigłowiec zniszczył dwie latarnie i zatrzymał ruch uliczny. Co jednak najważniejsze: nie ma ofiar w ludziach.
Śmigłowiec brał udział w przygotowaniach do obchodów dnia rumuńskiego lotnictwa, zaplanowanych na 20 lipca.
Na opublikowanym w sieci nagraniu wideo widać grupę śmigłowców przelatującą nad Bukaresztem. W pewnym momencie jeden z black hawków zaczyna tracić wysokość: przez chwilę leci nisko nad ulicą, po czym ląduje na trasie.
Rumuński resort obrony nie skomentował dotąd sprawy.