"Francuski aktor Gerard Depardieu, który otrzymał rosyjskie obywatelstwo, może odwiedzać Białoruś bez wizy" - podkreślił naczelnik Wydziału ds. Obywatelstwa i Migracji białoruskiego MSW Alaksiej Biahun. Dodał, że francuski aktor ma też prawo wybrać Białoruś jako swoje miejsce zamieszkania.
Biahun zaznaczył, że Depardieu może korzystać ze swobody przemieszczania się, zagwarantowanej w dwustronnym porozumieniu między Rosją i Białorusią. Podkreślił też, że francuski aktor ma prawo wybrać Białoruś jako swoje miejsce zamieszkania. Jeśli złoży wniosek, zostanie zgodnie z ustaloną procedurą zameldowany na pobyt stały - powiedział Biahun.
W czwartek na stronie internetowej prezydenta Rosji Władimira Putina opublikowano dekret, w którym szef rosyjskiego państwa przyznaje Depardieu rosyjskie obywatelstwo. Jak tłumaczył później rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow, francuski gwiazdor zasłużył się dla kultury i kinematografii rosyjskiej.
W liście opublikowanym przez rosyjską telewizję 63-letni Depardieu oznajmił, że zwracał się o paszport rosyjski i cieszy się, że tę prośbę spełniono. Podkreśla swą sympatię do Putina i nazywa Rosję "wielką demokracją".
Kilka tygodni temu Depardieu przeprowadził się do Belgii, aby uchronić się przed wysokimi podatkami, i jest od niedawna zameldowany w wiosce Nechin tuż przy granicy z Francją. W połowie grudnia aktor zapowiedział, że zamierza zrzec się francuskiego obywatelstwa.