Nad Wisłę zawitała złota polska jesień, a Belgia zmaga się z bardzo gwałtownymi burzami. Wielu Belgów obudziło się dzisiaj, odkrywając w swoich domach zalane piwnice. Jak donosi brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, do tej pory niektóre ulice w Brukseli są nieprzejezdne.
Także tamtejsze lotnisko zostało sparaliżowane. Rzecznik portu wyjaśnia, że wyładowania atmosferyczne są niebezpieczne nie tylko dla ludzi, pracujących na płycie lotniska, ale także dla samolotów. Dlatego maszyny, które miały lądować tam w nocy, były kierowane do innych portów lotniczych.