Wielka Brytania w dalszym ciągu jest bardzo popularna jako punkt docelowy dla polskich imigrantów. W 2008 roku może ich przyjechać blisko milion - pisze tygodnik "The Sunday Telegraph".
Gazeta powołuje się na badania Grupy TNS. Jej ankieterzy prowadzili badania wśród reprezentatywnej próbki tysiąca dorosłych Polaków.
7 proc. ankietowanych wyraziło zamiar odwiedzenia polskich krewnych lub znajomych pracujących w Londynie, z czego blisko połowa uważa za prawdopodobne, iż sama podejmie pracę zarobkową.
Jeśli liczbę ankietowanych i ich preferencje odnieść do ogółu ludności Polski, to okazuje się, iż wizytę w Londynie w 2008 r. planuje ok. 2,2 mln osób, z czego 960 tys. ma w planach pracę.
Jest to więcej niż szacowana obecnie na 500-750 tys. liczba polskich imigrantów, którzy przyjechali do pracy po 1 maja 2004 r.
Z kolei tygodnik "The Observer" twierdzi, iż kilkuset Polaków zdecydowało się na wyjazd z Wielkiej Brytanii, ponieważ dokucza im wysoka przestępczość, wyzysk i uprzedzenia narodowościowe. Jednym z powodów mają być ostatnie głośne zabójstwa dwóch Polek: w Leeds oraz w południowym Londynie, gdzie w czasie strzelaniny między gangami przestępczymi zginęła przypadkowo 26-letnia kobieta.