Czworo Irakijczyków dokonało środowych zamachów w Jordanii – ogłosił w internecie iracki odłam Al-Kaidy. W atakach na trzy hotele w Ammanie zginęło w sumie ponad 50 osób.
Zamachu miało dokonać trzech mężczyzn i kobieta, żona jednego z nich. Według źródeł policyjnych w Ammanie, w związku z zamachami zatrzymano około 120 osób, w większości Jordańczyków i Irakijczyków. Bezpośrednio po atakach informowano, że przynajmniej jeden z zamachowców mówił z irackim akcentem.
Iracki odłam Al-Kaidy oświadczył, że na cele zamachu wybrano hotele w Ammanie, ponieważ były to „ulubione miejsca spotkań amerykańskiego i izraelskiego wywiadu”.