Na całym świecie aż 29 milionów ludzi żyje jak niewolnicy - wynika z raportu fundacji Walk Free. Wśród 162 ujętych w zestawieniu państw najgorsza sytuacja pod tym względem panuje w Mauretanii i Haiti. Polska zajęła 61. miejsce.
"Global Slavery Index" na podstawie własnych informacji i danych UNICEF-u ustalił, ilu ludzi w badanym kraju żyje w warunkach czyniących z nich niewolników. Chodzi m.in. o wykonywanie pracy przymusowej, zmuszanie do pracy w zamian za spłatę długów, handel ludźmi, wymuszane małżeństwa oraz wykorzystywanie dzieci jako żołnierzy.
Spośród 162 wziętych pod uwagę państw odsetek mieszkańców żyjących jak niewolnicy jest najwyższy w Mauretanii; na 3,8 mln mieszkańców jest to aż 140-160 tys. ludzi.
Na drugim miejscu znalazło się Haiti, gdzie jedno na dziesięcioro dzieci jest wykorzystywane do pracy.
Na trzecim - Pakistan, państwo ze słabą władzą centralną i słabo kontrolowaną granicą z ogarniętym konfliktem wewnętrznym Afganistanem, gdzie ok. 1,8 mln osób pracą w niewolniczych warunkach odpracowuje długi.
Czwarte miejsce zajęły Indie, głównie dzięki wysokim statystykom dotyczącym zawierania wymuszonych małżeństw i zmuszania dzieci do pracy.
W liczbach bezwzględnych najwięcej niewolników żyje w Indiach, Chinach, Pakistanie i Nigerii.
Polska zajęła 61. miejsce na 162 możliwych, ex aequo ze Słowacją i Chorwacją. Najgorzej wypada pod względem dyskryminacji kobiet, rozwoju społeczno-gospodarczego i gwarancji przestrzegania praw człowieka.
Na 33 kraje europejskie Polska jest ósma - za otwierającą regionalne zestawienie Albanią oraz m.in. Czarnogórą, Czechami, Węgrami i Bułgarią. Dalsze, a więc bardziej korzystne pozycje zajęły m.in. Turcja, Rumunia, państwa bałtyckie oraz państwa zachodniej Europy.