W lubińskim KGHM-ie zawrzało. Związkowcy w reakcji na wypowiedź ministra Aleksandra Grada, który zapowiedział prywatyzację kopalni miedzi, ogłosili pogotowie strajkowe. Jak mówią, zostali oszukani przez Donalda Tuska, który w czasie kampanii obiecywał, że nie dojdzie do takiej sytuacji.
Związkowcy chcą się za tydzień spotkać z przedstawicielami rządu. Jeżeli do tego czasu minister nie zmieni swoich planów, dotyczących sprzedaży udziałów w kopalni ogłoszony zostanie strajk.
Dalsza prywatyzacja jest przez nas odbierana jako próba zniszczenia przemysłu miedziowego w Polsce, a działania pana ministra Grada jako działania na szkodę spółki. Wobec tego będziemy się bronić- mówi reporterowi RMF FM przewodniczący zakładowej "Solidarności" Józef Czyczerski: