Nie będzie strajku w ZUS-ie - zapewniają związkowcy. Mamy żądania płacowe, ale będziemy o tym rozmawiać z prezesem w przyszłym tygodniu. Jeśli nie dostaniemy pieniędzy, rozważymy jakieś formy nacisku - powiedział RMF FM szef związku zawodowego Tadeusz Nowakowski.
O groźbie strajku w ZUS-ie poinformował dzisiejszy "Dziennik". Gazeta podała, że pracownicy chcą "na rękę" 1000 zł.
Szef związkowców twierdzi, że w rachubę może wchodzić oflagowanie, czy inne metody protestu. Najostrzejszą formą, do jakiej mogą uciec się pracownicy jest tzw. strajk włoski.
Średnia pensja wynosi w ZUS-ie ok. 1800 złotych brutto.