W przeddzień 24. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego Fundacja "Odpowiedzialność Obywatelska" zorganizowała akcję, która ma przypomnieć tamte czasy. Na ulice wyjechały transportery opancerzone, pojawili się zomowcy z tarczami, grzejący się przy koksownikach.
Happening zorganizowali ludzie młodzi - większość z nich urodziła się już po 1981 roku. Sami przyznają, że choć PRL to nieodległa przeszłość, niewielu ich rówieśników ma o nim pojęcie. - Ludzie powinni pamiętać o prawdziwym, niemitologizowanym obliczu PRL-u - dodają manifestujący, przyodziani w kaski z przyłbicą, uzbrojeni w tarcze czy też mocno sfatygowane pałki.
Jutro natomiast na Placu Zamkowym co godzinę będzie odtwarzane przemówienie Wojciecha Jaruzelskiego, wprowadzające stan wojenny.