Mimo zapowiedzi, że nic się nie zmienia. W Sejmie w środę przed południem, wróciły ograniczenia dla dziennikarzy. Nie mogli swobodnie korzystać z korytarza, w którym znajdują się m.in. biuro prasowe PiS i pokój pracy posłów PO.

Dyrektor biura prasowego Kancelarii Sejmu z którym rozmawiał reporter RMF FM najpierw zapewniał, że nic się nie zmieniło.

Nie ma nowych stref. Pracujemy na starych zasadach - tłumaczył, żeby potem przyznać, że ograniczenia są.

Ta obecność jest w jakiś sposób nadzorowana i ograniczona przez straż marszałkowską - powiedział.

Na korytarzu, często wypowiadali się dla dziennikarzy posłowie Prawa i Sprawiedliwości. To również jedyne miejsce, z którego można obserwować wejście do gabinetu Marszałka Sejmu.

(ug)