Zmiana czasu z letniego na zimowy jest uznawana za przyjemną - dzięki temu możemy spać godzinę dłużej. Kiedy w 2022 roku przestawiamy zegarki? Sprawdźcie!
W Unii Europejskiej czas zmieniamy dwa razy w roku - w ostatnią niedzielę marca i ostatnią niedzielę października.
W 2022 roku zmiana czasu z letniego na zimowy nastąpi więc w nocy z 29 na 30 października - z soboty na niedzielę. Będziemy wówczas przestawiać zegarki z godziny 3:00 na 2:00, czyli cofniemy wskazówki zegara o godzinę.
Kolejna zmiana czasu czeka nas pod koniec marca 2023 roku.
Czas zimowy, to nic innego jak odwrócenie zmian, jakie wywołało wprowadzenie wcześniej czasu letniego. W marcu przestawialiśmy wskazówki zegara o godzinę do przodu, a co za tym idzie, spaliśmy o godzinę krócej.
Dzięki tej zmianie mamy korzystać z większej ilości promieni słonecznych i oszczędzać energię elektryczną. Współcześnie, coraz częściej, konieczność zmiany czasu jest kwestionowana.
Ustalenia dotyczące czasu letniego zostały wprowadzone przez państwa europejskie w ubiegłym wieku. Celem było oszczędzanie energii, w szczególności w czasie wojny i podczas kryzysu naftowego w latach 70. XX wieku.
Zmiana na czas letni, tj. przesuwanie wskazówek zegarów o godzinę do przodu w okresie wiosenno-letnim, jako pierwszy proponował podobno Benjamin Franklin w XVIII wieku. Miało to pomóc lepiej dopasować czas aktywności człowieka do godzin, w których jest najwięcej światła słonecznego i przynieść oszczędności. Dlatego też czas letni określa się w języku angielskim, jako "czas oszczędzający światło dzienne".
W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946-1949, 1957-1964, a od 1977 r. stosuje się ją nieprzerwanie.
Badań dotyczących wpływu zmiany czasu na nasze zdrowie, samopoczucie, środowisko i gospodarkę w ostatnich latach przeprowadzono sporo.
Badania zużycia energii elektrycznej w amerykańskim stanie Indiana wykazały, że po wprowadzeniu czasu letniego rachunki mieszkańców za prąd wzrosły. Badania prowadzone w Kalifornii dowodziły zaś, że w tym stanie zmiana czasu nie powoduje zmian w zapotrzebowaniu na energię elektryczną.
Japończycy wyliczyli z kolei, że stosowanie czasu letniego może znacząco zmniejszyć emisję dwutlenku węgla i zużycie paliwa. Co więcej, przyczynia się do... spadku liczby ulicznych kradzieży o 10 procent.
Zmiany czasu nie pozostają bez wpływu na nasze samopoczucie. Dotyka ona przede wszystkim ludzi, którzy mają problemy ze snem lub zaburzony rytm okołodobowy. Przestawienie wskazówek zegara może przyczyniać się m.in. do:
- problemów z koncentracją,
- problemów z zasypianiem,
- gorszego samopoczucia.
Lekarze podkreślają, że niektórzy ludzie potrzebują kilku dni, a nawet tygodnia, żeby przystosować się do zmian. W tym czasie warto powoli przyzwyczajać organizm do zmiany pory aktywności, znaleźć więcej czasu na odpoczynek i zdrowo się odżywiać.
Terminy zmian czasu są ustalane na mocy rozporządzenia Rady Ministrów. 4 marca 2022 roku wydano rozporządzenie w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2022-2026.
Oto terminy wprowadzenia czasu letniego w najbliższych latach (śpimy o godzinę krócej - zegarki przestawiamy z 2 w nocy na 3):
- 25/26 marca 2023 r.
- 30/31 marca 2024 r.
- 29/30 marca 2025 r.
- 28/29 marca 2026 r.
Terminy wprowadzenia czasu zimowego są następujące (śpimy o godzinę dłużej - zegarki przestawiamy z 3 w nocy na 2):
- 29/30 października 2022 r.
- 28/29 października 2023 r.
- 26/27 października 2024 r.
- 25/26 października 2025 r.
- 24/25 października 2026 r.
W marcu 2019 roku Parlament Europejski przyjął projekt nowelizacji dyrektywy odnośnie zmiany czasu. Zgodnie z jego zapisami w 2021 roku miała mieć miejsce ostatnia zmiana czasu (z zimowego na letni w marcu i później konieczny powrót do "normalności" w październiku, czyli zmiana z czasu z letniego na zimowy). Niemniej projekt pozostał w zawieszeniu i ostateczne żadne wiążące decyzje nie zapadły.
Powodem zamrożenia projektu było to, że zakładał on dowolność wprowadzania zmian przez państwa członkowskie. Unia Europejska nie mówiła w tej sprawie jednym głosem i w praktyce mogło się okazać, że część krajów zdecydowałaby się pozostać przy zmianach czasu, a część zrezygnowałaby z nich - co z kolei doprowadziłoby do chaosu.
Warto przypomnieć, że Polska w tym czasie opowiadała się za odejściem od zmian czasu. Podobnie uważa też większość państw Unii Europejskiej i, co potwierdzają badania, także większość Europejczyków.