Andrzej Duda i Beata Szydło wiedzieli o planach ministra obrony dotyczących wycofywania Polski z Eurokorpusu – ustalił reporter RMF FM Grzegorz Kwolek. "Przekazywałem tę informację panu prezydentowi w ubiegłym roku" – mówi w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Decyzja była konsultowana z premier – dodaje rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Decyzja ministra miała poparcie i premier, i prezydenta. Zwierzchnik sił zbrojnych był od dawna poinformowany - zapewnia szef BBN. Paweł Soloch przywołuje przykład innego państwa obserwatora - Włoch. Będziemy redukować naszą obecność ponad stu oficerów. Przypomnę, że np. Włosi mają w Eurokorpusie kilku oficerów - dwóch czy trzech - mówi Soloch.
Będziemy cały czas członkiem obserwatorem, to jest tylko reorganizacja - dodaje rzecznik rządu Rafał Bochenek. Absolutnie nie występujemy, nasze zaangażowanie będzie, będziemy cały czas członkiem Eurokorpusu - zapewnia Bochenek.
Wczoraj korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon ustaliła nieoficjalnie, że Polska wycofuje się z Eurokorpusu.
Eurokorpus to międzynarodowa struktura wojskowa stworzona w 1992 roku. Może kierować siłami liczącymi do 65 000 żołnierzy i wykonywać operacje na potrzeby Unii Europejskiej i NATO. W tym roku Polska miała zostać tzw. krajem ramowym, czyli pełnoprawnym członkiem z prawem do udziału w decyzjach i planowaniu. W 2019 mieliśmy objąć rotacyjne dowodzenia całym Eurokorpusem. MON informacjom o wycofaniu się z Eurokorpusu zaprzecza. Twierdzi, że Polska jedynie zrezygnowała z ubiegania się o status państwa ramowego w dowództwie EC oraz stopniowo zredukuje swój wkład.