Szokujące wydarzenia w Szczecinie. W trakcie awantury domowej od ciosu nożem zginęła 63-letnia kobieta, druga została ciężko ranna i zmarła w szpitalu. Sprawca odebrał sobie życie. W domu w tym czasie był 11-letni syn. To on zadzwonił na policję.
Do tragedii doszło po godzinie 1:00 w nocy w Szczecinie.
Według nieoficjalnych informacji RMF FM, w mieszkaniu przy ul. Romana w trakcie imprezy urodzinowej 45-letni mężczyzna rzucił się z nożem w ręku na swoich najbliższych.
Od ciosu w klatkę piersiową zginęła jego teściowa - kobieta w wieku 63 lat. Żona w wieku 35 lat z ciężkimi obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Niestety, jej życia nie udało się uratować.
Następnie mężczyzna popełnił samobójstwo, wbijając sobie nóż w okolicę serca.
Policję na miejsce tragedii wezwał syn - 11-letni chłopiec.
Jak się dowiadujemy nieoficjalnie, powodem tragedii miała być zazdrość o żonę.
Oględziny miejsca zdarzenia już zakończył prokurator. Zabezpieczono narzędzie zbrodni oraz ciała ofiar do przeprowadzenia sekcji zwłok.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.