Pobicie pracownika ochrony jednej z galerii handlowych w Krakowie. Mężczyznę zaatakowano maczetą i gazem, bo zwrócił uwagę właścicielom źle zaparkowanego auta.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie parkingu podziemnego jednej z galerii handlowych. Jeden z pracowników zauważył nieprawidłowo zaparkowanego hyundaia - nakleił na niego naklejkę informacyjną i sfotografował pojazd. Po chwili na parkingu pojawił się kierowca i dwóch pasażerów źle zaparkowanego samochodu. Ochroniarz zwrócił im uwagę, że nieprawidłowo pozostawili pojazd. Wówczas jeden z pasażerów użył gazu pieprzowego, a kierowca wyciągnął maczetę i próbował uderzyć nią pracownika ochrony. Ten, oszołomiony, zaczął uciekać - w międzyczasie poprzez radiostację poinformował swoich współpracowników o pobiciu.
Sprawcy wsiedli do pojazdu i odjechali - ochroniarz własnym samochodem ruszył za nimi. Po kilku przejechanych kilometrach sprawcy zorientowali się, że pobity przez nich mężczyzna jedzie za nimi. Zatrzymali pojazd i wybiegli na jezdnię chcąc ponownie zaatakować ochroniarza.
Poszkodowany uciekł. O całym zdarzeniu poinformował policję.
Wczoraj został zatrzymany 20-letni pasażer i pasażerka pojazdu. Chłopak usłyszał zarzuty pobicia, został objęty dozorem policyjnym. Natomiast zatrzymaną kobietę przesłuchano.
Policjanci nadal poszukują kierowcy hyundaia - tego, który maczetą próbował ugodzić interweniującego ochroniarza.
(mal)